Urodziłem się dawno temu w Zielonej Górze. W pod zielonogórskiej Ochli stawiałem swoje pierwsze kroki jako człowiek, a także jako ornitolog. Przyrodą interesowałem się podobno od zawsze, odkąd pozwoliła na to dziecięca świadomość. Pamiętam sytuacje, gdy biegnąc za zającem wskoczyłem w krzaki, gdzie po raz pierwszy ujrzałem gniazdo z jajami. Od tamtej pory prawie cały mój świat podyktowany jest ptakom. Początkowo swoje obserwacje jako samouk prowadziłem w bliskich okolicach Zielonej Góry jednak zbiegiem czasu ptasie wyjazdy były coraz dalsze także zagraniczne. Ornitologia stała się sposobem na życie. Oprócz zwykłych obserwacji ptaków prowadzę wiele badań nad tą grupą zwierząt a także zajmuję się czynną ochroną. Jestem autorem i współautorem wielu publikacji, opracowań. Jako licencjonowany obrączkarz prowadziłem kilka obozów ornitologicznych. Interesuję się wszystkimi gatunkami jednak zdecydowanym oczkiem w głowie są sowy. Fascynuje mnie ich świat ich tajemniczość. Jestem członkiem Stowarzyszenia Ochrony Sów, w którym od kilku lat zasiadam w zarządzie. Jestem koordynatorem kilku akcji: Monitoring Lęgowych Sów Leśnych (od 2010), Akcja Sowy Mierzei (od 2011), Atlas Sów Polski (od 2013). Gatunkiem szczególnie mnie interesującym jest pójdźka. Swoje badania nad tym gatunkiem prowadzę w dolinie Warty.

Z przyziemnych rzeczy to ukończyłem Uniwersytet Zielonogórski, Wydział Inżynierii Lądowej i Środowiska na kierunku ochrona środowiska. Od 1997 roku pracuję w Pracowni Biologicznej w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska w Zielonej Górze.