O autorze

MaciejCmoch

Urodziłem się w Siedlcach roku Pańskiego 1989 i jakoś zaraz po tym fakcie zacząłem interesować się przyrodą, na początku tą bardziej przyziemną. Będąc jeszcze małym brzdącem biegałem po podwórku i wygrzebywałem z ziemi dżdżownice, by potem je z powrotem zakopać w innym miejscu. To musiała być super zabawa! Zainteresowanie rozwijało się dalej i przyszła oczywiście kolej na dinozaury, by w szkole podstawowej przesiąść się na płazy. Moim faworytem były traszki zwyczajne, które z powodzeniem rozmnażałem w swoim oczku wodnym (tak wiem, że są pod ochroną, ale wybaczcie mi – byłem mały…). By spędzać dużo czasu na łonie natury „zaciągnąłem” się do harcerstwa. Biwaki, obozy, wędrówki to była niesamowita przygoda! A gdy przyszedł czas wyboru studiów, wiedziałem że dalej muszę podążać ścieżką przyrodnika.

Obecnie jestem na ostatnim roku biologii na Uniwersytecie Przyrodniczo-Humanistycznym w Siedlcach i piszę pracę o strategiach łowieckich myszołowów zwyczajnych i włochatych w okresie zimowania. Okres studencki to czas wzmożonej aktywności, nie tylko na uczelni np. w ramach koła naukowego, ale także poza nią. Bardzo mocno włączyłem się w działania ochroniarskie realizowane przez Towarzystwo Przyrodnicze „Bocian”. W ciągu roku wykonuję różnorakie zadania w czynnej ochronie błotniaka łąkowego, bociana białego, pustułki, płomykówki i kulika wielkiego. Zajmuję się także monitoringiem ptaków w swoim regionie. Gdy mam wolną chwilę od tych zajęć, chwytam za lornetkę lub aparat i dla urozmaicenia... ponownie jadę w teren.

Fotografią przyrodniczą zainteresowałem się w pierwszym roku swojego studiowania. Robiąc zdjęcia, chciałbym zachować na nich tradycyjny krajobraz Południowego Podlasia, jego przyrodę i ludzi którzy swoją pracą i obecnością go tworzą. Jako temat fotograficzny bardzo lubię także Bug i wszystkie rzeki w Polsce, które nie pozostały jeszcze do końca okiełznane i wyrównane pod linijkę.

[/tab] {/jgtabber}

Kontakt

Pobierz informację jako: Wizytówka

Artykuły